Makieta współczesnego obiektu

Fasada świątyni w obecnej formie jest elementem przebudowanym.

1. Pierwszym etapem obecnej nawy głównej była fasada zwieńczona prostym gzymsem o szerokości pół cegły prawdopodobnie z innym szczytem. Elewacja w tym okresie posiadała duży, ostrołukowy otwór oraz przypory narożne.

2. Kolejnym etapem było dostawienie wieży o wysokości ok. 12m.

3. W dalszej przebudowie bryły było dostawienie szczytu w obecnej formie. Układ szczytu wskazuje na to, że został dobudowany już do istniejącej wieży. Wszystkie elementy elewacji wykonane były z cegły, nie były tynkowane.

4. Kolejny etap związany był z otynkowaniem elewacji oraz podwyższeniem wieży do obecnej wysokości co należy łączyć z wiekiem XVIII lub początkiem XIX-tego. Zamurowano duży otwór w elewacji i w wieży, wybito i wykonano obecny podział elewacji.

Elewacja frontowa składa się z części kościoła i wieży. Kościół oraz wieża (do wysokości 12 m) oblicowana jest warstwą cegieł, za którą znajduje się mur wykonany z kamienia.

Szczyt elewacji frontonowej w całości wykonany został jednoetapowo, obustronnie z cegły gotyckiej. Zarówno sterczyny, jak i podziały pionowe oraz poziome zachowały się w kształcie z okresu powstania szczytu. Mimo, iż cegła nie zachowała lica, szczyt zachował się praktycznie w niezmienionej formie do dnia dzisiejszego. Zaprawa szczytu i elewacji jest bardzo podobna, jednak uwzględniając jego proporce i mniejszy rozmiar cegieł niż w elewacji, można przypuszczać, że jest on elementem wtórnie wykonanym.

Wieża miała zapewne wysokość ok. 12 m. Została dostawiona do nawy głównej kościoła. Podobnie jak kościół, jej mury wykonane są warstwowo (od zewnątrz jedna warstwa cegieł, od wnętrza kamień.) Nadbudowa do obecnej wysokości miała miejsce w II połowie XVIII. Możliwym jest również, że nadbudowa ta przebiegała w dwóch etapach tj. w XVIII wieku podwyższona została o ok. 480 cm, dopiero później (W wieku XIX) uzyskała obecną wysokość. Świadczyć mogą o tym próbki zapraw, znacznie różniące się od siebie, czy odsadzka występująca na tej wysokości.

PODSUMOWANIE

Podsumowując, trzeba wskazać, że wg dostępnych danych do 2011-2012 roku – kościół powstał w dwóch fazach.

Pierwsza z nich gotycka, trwała od ok. 1420 roku do mniej więcej lat 80. XVI wieku 1. Niemniej jednak informacje przywołane m.in. przez ks. Jana Władzińskiego – na co wskazano wyżej – mogły wskazywać, że w strukturze budowlanej kościoła kryją się relikty wcześniejszej budowli. Powyższe wynikało m.in. z następujących przekazów: ,,Pewna niewiasta, której nazwisko nieznane (Wojciecha), całą swą majętność, składającą się z trzech łanów pola wraz z domem mieszkalnym i zabudowaniami przekazała w końcu XIV wieku miastu, z tym jednak warunkiem, że wybudowaną zostanie na ofiarowanym placu kaplica ku czci Najświętszej Panny. Zwracają się tedy rajcowie do biskupa krakowskiego Piotra o pozwolenie budowy i otrzymują takowe. Sam biskup zjeżdża do Lublina, aby założyć pierwszy kamień pod nowy ten przybytek Pański, który nosił tytuł kaplicy Panny Maryi oraz św. Barbary i św. Zofii.I oto pragnąc postawić pomnik w Lublinie na pamiątkę zwycięstwa pod Grunwaldem, na tę kaplicę zwraca uwagę Jagiełło. Ustronne miejsce posiadało dość naokoło placu swobodnego, aby odpowiedzieć zamierzonej funkcji”.

Jedynym zachowanym przekazem ikonograficznym, który pokazuje w przybliżeniu świątynię z tego okresu – to sztych Jerzego Brauna i Abrahama Hogenberga. Zgodnie z tym przedstawieniem bryła kościoła przewyższa wielkością zabudowania klasztorne, korpus nawowy przekryty był osobnym stromym dachem z sygnaturką, od wschodu znajdowało się niższe, zamknięte prosto prezbiterium. Wieży kościół jeszcze wówczas nie posiadał, co zgodne było z przepisami zawartymi w regule św. Brygidy. Widoczny jest także schodkowy szczyt fasady, który do dzisiaj jest najbardziej charakterystycznym elementem pozostałym po XV-wiecznym kościele. Forma szczytu – wg badaczy – nawiązuje do rozwiązań występujących na Pomorzu, wykształconych tam przed polową XIV wieku (np. kościół podominikański w Chełmnie). Wzorce takiego rozwiązania szczytu kościoła lubelskiego, mogli przynieść ze sobą pierwsi niemieccy zakonnicy sprowadzeni z Gdańska, którzy przebywali w Lublinie do ok. 1424-1425 roku do ok. XV wieku. O gotyckiej przeszłości kościoła świadczy także użycie cegły gotyckiej oraz ostrołukowe otwory okienne, odkryte podczas prac prowadzonych przez J. Siennickiego w przyziemiu obecnej wieży kościelnej, a także w elewacji frontowej (poniżej którego natrafiono na „ślad otworu wejściowego, zamkniętego segmentem, określanego jako gotycki) oraz zlokalizowane na strychu kościoła. Drugie wejście do świątyni znajdowało się w ścianie bocznej nawy głównej, na zapleczu obecnej wieży-dzwonnicy (zachowane w górnej części do dzisiaj) – zamknięte ostrym łukiem i flankowane po bokach sznurowym ornamentem, wskazującym na XV wieczne pochodzenie.

Druga faza nowożytna miała zamykać się w latach od ok. 1589 do ok. 1660 roku, co nie oznacza, że po 1660 roku zaprzestano inwestycji, gdyż prowadzono je dalej, ale nie dorównywały one rozmachem pracom z lat 1589-1660.

Duże zasługi w tym kierunku mają zwłaszcza ksieni Agnieszka Jastkowska (1589-1630) oraz jej następczyni Dorota Firlejówna (1632-1660). O ile pierwsza z nich skupiła się na budowaniu, modernizowaniu, przebudowie głównie budynków (za jej czasów m. in. powstały trzy spośród czterech skrzydeł klasztoru, wieża i chór kościelny, zmianie uległo prezbiterium), o tyle druga skupiła się przede wszystkim na zmianie dekoracji wnętrza kościoła i ważniejszych pomieszczeń klasztornych. Pieniądze na cele związane z odbudową oraz modernizacją kościoła pochodziły głównie z posagów licznie napływających w tym czasie do zgromadzenia zakonnic. Limitowano nawet ich nabór, przyjmując jedynie te, które posiadały odpowiednio wysoki posag. Ponadto, kiedy Dorota Firlejówna była ksienią, rodzina Firlejów także szczodrze wspomagała klasztor.

W latach od ok. 1589 do ok. 1660 roku do bryły kościoła (na bazie gotyckiego przyziemia) dostawiono wieżę dzwonniczą, dwie kaplice przy nawie bocznej (od strony południowej) oraz przejście do klasztoru ponad nimi . J. A. Wadowski przypuszczał, że ich budowa powodowana była względami konstrukcyjnymi, związanymi z budową sklepień. Powstało wówczas półkoliste zamknięcie prezbiterium oraz dwa wejścia do kościoła (w fasadzie i w elewacji południowej). Przekształcono także zapewne podczas prac prowadzonych od 1584 roku (przy udziale R. Negroniego) dawną sygnaturkę gotycką, zamknięto w formie łukowej otwory okienne (przy czym dwa otwory okienne w fasadzie, powstały prawdopodobnie po 1719 roku – co można wywnioskować na podstawie obrazu „Pożar miasta Lublina z 1719 roku , na którym widać jeden duży, zamknięty półkoliście otwór okienny). W tej fazie powstała też m.in. dekoracja sztukatorska na sklepieniu prezbiterium, oraz dekoracyjne listwy w jednej z kaplic przy nawie bocznej świątyni. A. Miłobędzki datował powstanie sztukaterii w prezbiterium na rok 1640 , podobnie jak W. Tatarkiewicz – który powstanie sztukaterii wydatował na lata 30-40. tego wieku . Fragmenty listew sztukatorskich w ww. kaplicy, pozostałych po przecięciu jej murem – powstały wcześniej niż w prezbiterium i wydatowano je na ok. 1612 rok . Faza ta wiązała się również z powstaniem (za czasów ksieni Firlejówny) sklepionego chóru organowego oraz obudowaniem filarów. Z innych elementów znajdujących się do dziś w świątyni, a powstałych w tej fazie wymienić można zwieńczenie kominka zachowanego na ścianie zachodniej dawnego mieszkania Gertrudy Firlejówny, a obecnie zakrystii. Zwieńczenie to o formach niderlandzkiej dekoracji „okuciowej” posiada swoje analogie m.in. w szczytach kościołów: farnego w Kazimierzu Dolnym i oo. bernardynów w Lublinie. W tym też czasie we wnętrzu świątyni pojawiło się: pięć nowych ołtarzy i stalle. Ołtarze dotrwały do pierwszej polowy XIX wieku, stalle zachowały się do dnia dzisiejszego. Odnowiono też i powiększono krypty grobowe pod prezbiterium (istniejące już w fazie gotyckiej).

POZIOM 1
1/1